poniedziałek, 10 listopada 2014

SPOTKANIE Z ŁASICĄ

Pod koniec wakacji na wycieczce rowerowej spotkałem łasicę. Co jakiś czas wychodziła z norki i poszukiwała pożywienia. Zszedłem ze ścieżki rowerowej i wyjąłem aparat. Schowałem się w krzakach i robiłem zdjęcia. Było to obok betonowej drogi, więc kiedy przejeżdżały samochody, albo szli ludzie, szybko wbiegała do swojej norki. A kiedy robiło się spokojnie, znów wychodziła.