Niedawno byłym na wycieczce rowerowej nad Zalewem Zemborzyckim. Po drodze spotkałem łozówkę. Zrobiłem kilka zdjęć i nakręciłem film:
niedziela, 25 maja 2014
niedziela, 18 maja 2014
poniedziałek, 12 maja 2014
SPOTKANIE Z BIELIKAMI
Wczoraj pojechaliśmy do Poleskiego Parku Narodowego. Spotkałem tam kilka bielików. do tej pory widziałem je z daleka, jak szybowały, tym razem miałem więcej szczęścia. Kiedy jechaliśmy do Pieszowoli zobaczyłem pierwszego. Siedział na grobli nad stawem. Potem usiadł na drzewie:
Udało mi się nakręcić krótki film:
Drugiego, młodego widziałem nad stawami w Pieszowoli. Przeleciał i spłoszył gęgawy:
Kolejnego spotkałem nad stawem w Sosnowicy. Też był młody i próbował upolować pisklę gęgawy. Krążył nad rodziną gęgaw i atakował, a gęsi go odganiały. Trwało to ponad 5 minut. Bielik wzlatywał w górę, opadał na gęgawy, ale polowanie się nie udało:
Potem zaczęły go odganiać błotniaki stawowe i kruk.
Na wyprawie widziałem jeszcze nowy gatunek - trzciniaka. A poza tym spotkałem bociana czarnego na ścieżce dydaktycznej przez bagna.
Wczoraj pojechaliśmy do Poleskiego Parku Narodowego. Spotkałem tam kilka bielików. do tej pory widziałem je z daleka, jak szybowały, tym razem miałem więcej szczęścia. Kiedy jechaliśmy do Pieszowoli zobaczyłem pierwszego. Siedział na grobli nad stawem. Potem usiadł na drzewie:
Udało mi się nakręcić krótki film:
Drugiego, młodego widziałem nad stawami w Pieszowoli. Przeleciał i spłoszył gęgawy:
Kolejnego spotkałem nad stawem w Sosnowicy. Też był młody i próbował upolować pisklę gęgawy. Krążył nad rodziną gęgaw i atakował, a gęsi go odganiały. Trwało to ponad 5 minut. Bielik wzlatywał w górę, opadał na gęgawy, ale polowanie się nie udało:
Potem zaczęły go odganiać błotniaki stawowe i kruk.
Na wyprawie widziałem jeszcze nowy gatunek - trzciniaka. A poza tym spotkałem bociana czarnego na ścieżce dydaktycznej przez bagna.
Subskrybuj:
Posty (Atom)