SPOTKANIE Z BIELIKAMI
Wczoraj pojechaliśmy do Poleskiego Parku Narodowego. Spotkałem tam kilka
bielików. do tej pory widziałem je z daleka, jak szybowały, tym razem
miałem więcej szczęścia. Kiedy jechaliśmy do Pieszowoli zobaczyłem
pierwszego. Siedział na grobli nad stawem. Potem usiadł na drzewie:
Udało mi się nakręcić krótki film:
Drugiego, młodego widziałem nad stawami w Pieszowoli. Przeleciał i spłoszył gęgawy:
Kolejnego
spotkałem nad stawem w Sosnowicy. Też był młody i próbował upolować
pisklę gęgawy. Krążył nad rodziną gęgaw i atakował, a gęsi go odganiały.
Trwało to ponad 5 minut. Bielik wzlatywał w górę, opadał na gęgawy, ale polowanie się nie udało:
Potem zaczęły go odganiać błotniaki stawowe i kruk.
Na
wyprawie widziałem jeszcze nowy gatunek - trzciniaka. A poza tym
spotkałem bociana czarnego na ścieżce dydaktycznej przez bagna.
Gratulujemy obserwacji bielików!
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy
Super wyprawa :) Gratuluję bielików, ja je po raz pierwszy widziałam nad Zbiornikiem Jeziorsko :) Gratuluję Ci też trzciniaka i bociana czarnego.
OdpowiedzUsuń