SPOTKANIE Z KOBCZYKIEM
Wczoraj po południu pojechałem z rodzicami i bratem na poszukiwanie kobczyków.
Przy pierwszym przystanku w Głusku nie było jednak tych ptaków. Pojechaliśmy dalej przez drogę polną do Wilczopola. Zobaczyliśmy tam niewielkiego ptaka na drucie elektrycznym.
Jak spojrzałem na niego przez aparat z dużym zoomem, od razu wiedziałem że to on.
Podchodziłem do niego bezszelestnie i co kilka kroków robiłem zdjęcie. Po drodze spod nóg wyskoczył mi zając! Zdziwiłem się, ale udało mi się zrobić zdjęcie. Jak już byłem bardzo blisko kobczyka, sfotografowałem go. Dopiero teraz zobaczyłem, jaki to piękny ptak.
Fajne spotkanie. Ja niestety nie miałem okazji go poobserwować, ale mam nadzieję, że kiedyś będę miał tą przyjemność :)
OdpowiedzUsuńPoza tym piękne zdjęcia, gratuluję!
Bardzo chciałbym zobaczyć kobczyka. To bardzo ciekawy ptak. Zapraszam do siebie: www.kochamptaki.blogspot.com Może tak wspólna obserwacja? Ja już obserwuję! :)
OdpowiedzUsuńHej :) Bardzo interesująca obserwacja, zazdroszczę :) Piękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie jak masz czas (nie wiem czy kojarzysz, kormoran_13 z Juniora ;))
Pozdrawiam.
Dzięki. Zaraz zajrzę:)
Usuń