SPOTKANIE Z ŻURAWIAMI
Wczoraj pojechaliśmy do Poleskiego Parku Narodowego. Na Krowim Bagnie spotkałem ok. 400 żurawi. Przelatywały co jakiś czas w sporych kluczach lub niżej pojedynczo. Zbierały się w grupy siedząc na łące. Co chwile przylatywały nowe osobniki, a jak było ich sporo, odlatywały w kluczu.
Były mieszane stada gęgaw i żurawi, przeleciał orlik krzykliwy, w wyniku czego z krzykiem poderwały się żurawie.
To zdjęcie zatytułowałem "Eskadra bombowców"
Jadąc samochodem spotkaliśmy żerującą rodzinkę. Nakręciłem film:
I zrobiłem zdjęcia młodym:
I całej rodzinie:
Podczas drogi powrotnej spotkałem także srokosza:
Bardzo fajny blog:) Zapraszam do mnie: origamiiptaki.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPs. Czym pstrykasz?
Dziękuję:) Zdjęcia robię canonem sx50
UsuńA jaki masz do tego obiektyw jeśli mogę zapytać:)
UsuńŻurawie to bardzo płochliwe ptaki, a na filmie widać, że nie jesteś zbyt daleko od nich i w dodatku żerowali nie przejmując się Twoją obecnością. Super rodzinka :-). Pozdrawiam autora
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Udało mi się podejść je z ukrycia. Pozdrawiam też
UsuńWitaj młody człowieku. Jesteś mniej więcej rówieśnikiem moich synków - szkoda że nie podzielają twoich zainteresowań.
OdpowiedzUsuńŻurawie pięknie sfotografowane, srokosz zaś to powód mojej zazdrości - bo póki co stale mi sprzed obiektywu umyka.
Dziękuję bardzo, srokosze do tej pory też mi uciekały:)
UsuńŁukasz- świetne zdjęcia, zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńzapraszam na mojego bloga :)