Wczoraj nad zalewem obserwowałem o godzinie 16:34 przelot stada żurawi po zachodniej stronie zbiornika- 350 os.
Kolejne stado - 190 os. - o godz.
17:00 nadleciało ze wschodniej strony zalewu, nad zalewem klucz się
załamał, krążyły nad zbiornikiem ok. 5 min.i przyglądały się burzy
nadchodzącej od zachodu, która była na torze ich lotu. W końcu
zaryzykowały i próbowały przelecieć przed nią. Zniknęły mi z pola
widzenia na NW.
O godz. 17:46 wysiadłem z samochodu na ul. Głębokiej i usłyszeliśmy
klangor - nad nami przelatywało w popłochu bezładne stado uciekające
przed burzą ze strony zachodu (deszcz, grad). Na podstawie zdjęcia
naliczyłem 236 os. Być może była to część obu stad...
Dawno nie wstawiałeś nic nowego. Ale się doczekałam :D
OdpowiedzUsuńSuper obserwacja, gratuluję! Naprawdę olbrzymie stado! Nigdy nie widziałam żurawi na raz jednocześnie w tak dużym zatrzęsieniu!
Pozdrawiam! Marta.
So many of them! great observation!
OdpowiedzUsuńThis is such a great time of the year! Thanks for sharing!
OdpowiedzUsuńPiękne ujęcia. Tylu żurawi naraz zazdroszczę. :D Ja w życiu widziałem raz dwa żurawie, jadąc Pendolino do Warszawy w tamtym roku. :) Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńSuperb moment with the Crow.
OdpowiedzUsuńClick on the link to see more ;-)
http://bioclicetphotos.blogspot.fr/search/label/Grue%20cendr%C3%A9e%20-%20Grus%20grus
Preciosas fotos, me encantan las formaciones de las aves en migración. Saludos desde España.
OdpowiedzUsuń