SPOTKANIA NAD WIEPRZEM
O piątej rano wyjechaliśmy nad Wieprz obserwować gody batalionów. Była wielka mgła. Na miejscu z mgły wyłonił się rycyk:
Zaraz potem zobaczyłem mój 111 gatunek. Bekasa kszyka:
Kiedy
mgła opadła zobaczyłem gody batalionów. Widziałem bitwę rycyka i
bataliona. Samce były bardzo ładnie ubarwione i napuszone:
Niedaleko chodziły krwawodziób i czajka:
Potem pojechaliśmy na stawy do Przytoczna. Było tam bardzo dużo śpiewających samców żab:
Na jednym ze stawów pływała para krakw, Mój 112 gatunek!
Zdjęcie dokumentacyjne:
Na kolejnym stawie suszył pióra kormoran! (Mój 113 gatunek)
Mieszkam na Lubelszczyźnie, więc kormoran czarny to dla mnie rzadkość. Zrobiłem zdjęcie pod tytułem:
Jak kormoran kormorana
w kuper dziobie z rana:
Na koniec pojechaliśmy na stawy w Samoklęskach.
Kiedy podchodziłem gęsi gęgawy, tuż spod nóg wyskoczył mi bóbr!
Zdjęcie gęgaw:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz