Wczoraj miałem wyjątkowo bliskie spotkanie z pustułkami. Pojechałem rowerem nad Zalew Zemborzycki. W
lesie nad zalewem usłyszałem krzyki pustułek. Zobaczyłem jak jedna z nich upolowała mysz!
Siadła około 10 metrów nade mną. Zrobiłem jej zdjęcie. Poszedłem po statyw i
zrobiłem film. Wydaje na nim okrzyki godowe, zapładnia ją samiec, a potem
zjada posiłek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz