SPOTKANIE Z NURAMI
Wczoraj nad Zalewem Zemborzyckim spotkałem trzy nury czarnoszyje. Zobaczyłem je przez lunetę. Pływały bardzo blisko przeciwległego brzegu. Postanowiliśmy tam pojechać. Najpierw zobaczyłem jednego przy pomoście. Poszedłem za nim. Wpłynął do zatoki na południowo - wschodnim brzegu.
Gdy tam wszedłem, ujrzałem jeszcze 2 nury. Jeden z nich był w szacie godowej. Podpływał do mnie na kilka metrów i oczywiście "nurkował".
poniedziałek, 19 października 2015
sobota, 3 października 2015
RYBOŁOWY I NURY
Dzisiaj nad jeziorem Dratów spotkałem 3 rybołowy. Pierwszego widziałem z daleka, jak leciał z rybą w stronę lasu. Drugiemu mogłem się dokładnie przyjrzeć, ponieważ przeleciał z rybą 30 metrów ode mnie, a za nim oczywiście całe stado mew... Następny przeleciał nade mną, wleciał do wody, upolował rybę i nie mógł
unieść się w powietrze, ponieważ była bardzo ciężka. Mewy czekały, a jak udało
mu się wylecieć, od razu zaczęły go gonić.
Z drugiej strony jeziora zobaczyłem trzy ptaki różniące się od innych. Gdy zajechaliśmy ze strony przeciwnej, gdzie były bliżej, okazało się, że to nury czarnoszyje. Były jednak nie na dość blisko, by zrobić dobre zdjęcie. Udało mi się tylko zdjęcie dokumentacyjne.
Z drugiej strony jeziora zobaczyłem trzy ptaki różniące się od innych. Gdy zajechaliśmy ze strony przeciwnej, gdzie były bliżej, okazało się, że to nury czarnoszyje. Były jednak nie na dość blisko, by zrobić dobre zdjęcie. Udało mi się tylko zdjęcie dokumentacyjne.
Subskrybuj:
Posty (Atom)