Wczoraj nad zalewem obserwowałem o godzinie 16:34 przelot stada żurawi po zachodniej stronie zbiornika- 350 os.
Kolejne stado - 190 os. - o godz.
17:00 nadleciało ze wschodniej strony zalewu, nad zalewem klucz się
załamał, krążyły nad zbiornikiem ok. 5 min.i przyglądały się burzy
nadchodzącej od zachodu, która była na torze ich lotu. W końcu
zaryzykowały i próbowały przelecieć przed nią. Zniknęły mi z pola
widzenia na NW.
O godz. 17:46 wysiadłem z samochodu na ul. Głębokiej i usłyszeliśmy
klangor - nad nami przelatywało w popłochu bezładne stado uciekające
przed burzą ze strony zachodu (deszcz, grad). Na podstawie zdjęcia
naliczyłem 236 os. Być może była to część obu stad...