niedziela, 29 maja 2016

SPOTKANIE Z ZAUSZNIKAMI

Ostatnio na jednej z wypraw spotkałem kilka perkozów zauszników w szacie godowej, w której wyglądają naprawdę imponująco. Pływały po stawie między perkozami rdzawoszyimi i dwuczubymi. Nurkowały, myły się, żerowały. Miałem sporo okazji na zrobienie zdjęć:

piątek, 27 maja 2016

SPOTKANIE O ŚWICIE

Niedawno wczesnym rankiem podczas drogi nad Wieprz spotkałem stado saren i rogaczy. Jeden z rogaczy stanął niedaleko od nas...


środa, 25 maja 2016

SPOTKANIE Z KUKUŁKĄ

Niedawno na Polesiu spotkałem kukułkę odmiany rdzawej. Taki kolor miewają tylko samice. Pierwszy raz widziałem ptaka z tego gatunku o takim ubarwieniu. Zrobiłem kilka zdjęć z samochodu, a następnie z niego wyszedłem, aby ją trochę podejść. Kukułka okazała się bardzo odważna. byłem blisko niej, a ona nie odlatywała. Nagle zleciała na ziemię i złapała gąsienicę, następnie siadła w lepszej pozycji jeszcze bliżej mnie. Udało mi się zrobić naprawdę dobre zdjęcia:






sobota, 14 maja 2016

SPOTKANIE Z PODGORZAŁKĄ

Do tej pory podgorzałki widywałem z daleka. Jednak ostatnio na Polesiu nadarzyła mi się wyjątkowa okazja na obserwację tego rzadkiego ptaka z bliska. Pływał po jednym z poleskich stawów. Obserwowałem go, a on mnie. Udało mi się zrobić kilka zdjęć. Nagle nadbiegła po wodzie łyska i naskoczyła na podgorzałkę, która w tej samej chwili zanurkowała. Niestety nie zauważyłem, gdzie się wynurzyła, pewnie schowała się w trzciny.
Zadowolony z tej obserwacji pojechałem dalej, na następne poleskie stawy, lasy i łąki, aby zaobserwować więcej ciekawych gatunków.
Załączam parę zdjęć z tego spotkania i pliszkę żółtą w wiosennym kamuflażu.






sobota, 7 maja 2016

SPOTKANIE Z BRZĘCZKĄ

Dzisiaj rano wyjechaliśmy nad Nielisz. Od początku podróży niestety towarzyszył nam deszcz. Pierwszym odwiedzonym przez nas miejscem były stawy w Częstoborowicach. Był tam tylko jeden siewkowy - kwokacz. Gdy dojechaliśmy nad Nielisz, najpierw obserwowaliśmy od południa.
Były tam jedynie śmieszki, rybitwy rzeczne, krzyżówki, czernice, cyranki, cyraneczki i krakwy. Było też słychać głos trzciniaka. Potem pojechaliśmy w inne miejsce. Obserwowaliśmy od zachodu. Rozejrzeliśmy się, lecz niestety było widać tylko gniazda śmieszek i kilka rybitw. Gdy już wsiadaliśmy do samochodu i wydawało się, że na tym skończyły się moje obserwacje, usłyszałem brzęczkę. Siadła zaledwie dziesięć metrów od nas. Szybko wyjąłem aparat i zacząłem fotografować. Brzęczka zleciała, a ja zajrzałem w wyświetlacz aparatu. Zdjęcia były udane, zamieszczam je
poniżej:





wtorek, 3 maja 2016

SPOTKANIE Z BATALIONAMI


Jedną z najpiękniejszych rzeczy, które widziałem w świecie ptaków, są gody batalionów. Na wiosnę samce zmieniają ubarwienie tak, że podobno nie ma dwóch takich samych osobników. Podczas toków bronią swojego terytorium, stroszą czuby i kryzy. Wygląda to naprawdę widowiskowo. W zeszłym roku obserwowałem je nad Biebrzą, a dziś zobaczyłem je nad naszym Wieprzem.