sobota, 7 maja 2016

SPOTKANIE Z BRZĘCZKĄ

Dzisiaj rano wyjechaliśmy nad Nielisz. Od początku podróży niestety towarzyszył nam deszcz. Pierwszym odwiedzonym przez nas miejscem były stawy w Częstoborowicach. Był tam tylko jeden siewkowy - kwokacz. Gdy dojechaliśmy nad Nielisz, najpierw obserwowaliśmy od południa.
Były tam jedynie śmieszki, rybitwy rzeczne, krzyżówki, czernice, cyranki, cyraneczki i krakwy. Było też słychać głos trzciniaka. Potem pojechaliśmy w inne miejsce. Obserwowaliśmy od zachodu. Rozejrzeliśmy się, lecz niestety było widać tylko gniazda śmieszek i kilka rybitw. Gdy już wsiadaliśmy do samochodu i wydawało się, że na tym skończyły się moje obserwacje, usłyszałem brzęczkę. Siadła zaledwie dziesięć metrów od nas. Szybko wyjąłem aparat i zacząłem fotografować. Brzęczka zleciała, a ja zajrzałem w wyświetlacz aparatu. Zdjęcia były udane, zamieszczam je
poniżej:





7 komentarzy:

  1. Gloreous Whitethroat calling out for a mate.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaka śliczna ta ptaszyna, miałabym problem z oznaczeniem jej.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ma podbródek, skubana! (nie w sensie dosłownym, gdyż całkiem upierzona ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. great serie of photos!

    the bird looks so serious:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczny ptaszek. Śliczny !!! Nie pogardziłabym takimi fotkami. Także pozostałe :śmieszki, rybitwy rzeczne, krzyżówki, czernice, cyranki, cyraneczki i krakwy, chętnie widziałabym w swoich kadrach. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudowne zdjęcia :) Jak ja lubię ptaki...

    OdpowiedzUsuń
  7. Beautifully photographed.
    A warbler I want to once again get the lens :-)

    Greetings, Helma

    OdpowiedzUsuń