środa, 25 marca 2015

WIOSENNE BATALIONY

W niedzielę pojechałem do Samoklęsk. Na niebie prawie nie było chmur, ale było bardzo zimno. W pierwszej chwili zwróciły moją uwagę cztery sieweczki rzeczne. Żerowały na pierwszym spuszczonym stawie. Po krótkiej chwili usłyszeliśmy bąka. Na grobli ujrzałem stado 9 czapli.
Było tam 7 czapli białych i 2 siwe. Poszliśmy dalej i zobaczyliśmy 4 krakwy! Pływały wśród łysek, ale potem jedna para wpłynęła w trzciny (przypominam, było bardzo zimno). Na następnym stawie żerowało stado 36 batalionów! Wśród nich były też 2 krwawodzioby.


Na tym samym stawie pływały też cztery łabędzie czarnodziobe:


 Podczas powrotu zobaczyłem parę cyraneczek. Odleciały, a my poszliśmy do samochodu. Kiedy byliśmy w samochodzie, zobaczyliśmy ogromne stado szpaków:


Ich głos i bataliony, to wielkie zwiastuny wiosny...

niedziela, 22 marca 2015

WISŁA, WIEPRZ I SAMOKLĘSKI

Wczoraj pojechaliśmy do Kazimerza Dolnego nad Wisłą. Był to pomysł mojego młodszego brata, który chciał koniecznie pojechać do kamieniołomu i poszukać skamielin. Poszliśmy tam z młotkiem i znaleźliśmy amonit, muszle i inne ciekawe rzeczy. W tym momencie przeleciał nad nami młody bielik:
Pogoda była ładna, więc postanowiliśmy, że pojedziemy nad Wieprz. W Drążgowie krążyło kilka myszołowów. Było też złożone z jedenastu osobników stado gęsi białoczelnych:
Na rozlewiskach było kilkadziesiąt czajek. Latały, piszczały, szukały pożywienia.
Zrobiłem im kilka zdjęć, w tym jeden portret: 
 W Sobieszynie było mało kaczek. Przez lunetę wypatrzyłem rożeńca, parę świstunów, było też ponad sto kormoranów. Ale najważniejsze dla mnie spotkanie to dwa krwawodzioby, które żerowały na spuszczonym stawie:
 W drodze powrotnej zajechaliśmy do Samoklęsk. Były tam czaple. Zrobiłem poglądowe zdjęcie śladu jednej z nich. Widać na nim, jaka duża jest jej noga.

Było też kilka potrzosów:
Spotkałem też bociana:

Ale najważniejszy był pierwszy w Samoklęskach błotniak stawowy.
A potem zaszło słońce:

czwartek, 19 marca 2015

WYPAD NAD ZALEW

Dzisiaj po południu byłem na krótkim wypadzie nad Zalewem Zemborzyckim. To lista spotkanych ptaków, a na koniec dodałem zdjęcie "płonącego słońca":
- cyraneczka 1m 1f
- strzyżyk 1
- czapla siwa cn. 7
- krakwa 1
- pliszka siwa 1 (moja pierwsza w tym roku!)
- rożeniec 2
- gągoł 3m 2f
- czernice
- głowienki
- pustułka 1
- śpiewające kosy 





 

niedziela, 15 marca 2015

DZISIEJSZE OBSERWACJE NAD WIEPRZEM

Dzisiaj byłem nad Wieprzem i w Samoklęskach, najciekawsze obserwacje:
Jeziorzany
- bielaczek 1m 1f z Panem Robertem
- żuraw 2
- cyraneczka 12
- świstun cn. 20
czajki, gęgawy nl.

Sobieszyn
- Srokosz zajadający mysz. Film:


- myszołów 2
- czapla biała cn. 20
- koło pałacu dzięcioł zielony odzywał się godowo. Film:




 - dzięcioł duży
- Na największym stawie: świstuny, rożeńce, nurogęsi, gągoły (gody), krzyżówki

Blizocin
- żuraw 4
- srokosz zawisający w locie - polował
- gęgawy nl.

Drążgów
- bardzo duże mieszane stado gęsi (cn. 400) wśród nich najwięcej białoczelnych i zbożowych
-czajki nl.

Samoklęski
- bielaczek 1f 1m
- perkoz dwuczuby 2
- bielik 1 ad.
- myszołów 1
- gągoł 13
- głowienka 5m
- nurogęś 5m 4f
- czernica 1m
- gęgawy nl. (cn. 50)
- czajki 15 przelatujące







niedziela, 8 marca 2015

WYPRAWA NAD WIEPRZ

Wczoraj nad Wieprzem czuć było wiosnę. Pojechaliśmy tam  rano. W Jeziorzanach widziałem dużo gęgaw, stado świstunów, stado rożeńców, czaple białe i siwe, potrzosa, myszołowa i dwa żurawie.
Najbardziej ucieszyłem się z czajek, które obserwowałem przez lunetę. Jeszcze więcej tych ptaków było w Sobieszynie, latały tam całymi stadami. Na stawie w Sobieszynie było stado ok. 100 rożeńców, sporo gągołów, czernic i nurogęsi. Był tam też polujący srokosz.
 Kiedy jechaliśmy samochodem, zobaczyliśmy młodego bielika siedzącego nad stawem. Postanowiłem, że się do niego podkradnę. Najpierw przeszedłem przez pole i ukryłem się za drewnianą altanką. Zrobiłem zza niej kilka zdjęć. Przed altanką były małe stawy, ale po bokach, obok trzcin było przejście. Bielik nie odlatywał, widocznie był przyzwyczajony do przeprowadzanego bydła - na to wskazywał zapach:) Kiedy byłem na końcu ścieżki zobaczyłem, że dalej są bagna. Więc siadłem i zacząłem robić zdjęcia i filmy. na małych stawach pływały łabędzie i gęgawy. Bielik nagle się poderwał i wypłoszył wszystkie ptaki, zrobił koło i odleciał.
Potem widziałem 5 łabędzi czarnodziobych, kilka stad szpaków, myszołowy włochate, gęsi białoczelne i zbożowe (mój 173 gatunek!) i dwie pary żurawi. A na koniec widziałem gody gągołów - samce pływały za samicami i kładły głowy aż na plecach.
 Wstawiam kilka zdjęć i film:






7